Kaźmierczak Kazimierz

Kaźmierczak Kazimierz ( 1914-1991), urodził się 17 lutego 1914 roku w Stroszkach w województwie poznańskim z ojca Stanisława i matki Stanisławy z d. Olejniczak. W latach 1924-1932 uczęszczał do Gimnazjum w Gostyniu, gdzie zdał maturę w 1932 roku. Osobowość stryja ks. Franciszka Olejniczaka, dyrektora Gimnazjum w Gostyniu, ukształtowała charakter młodego gimnazjalisty. W 1935 r. podejmuje studia na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Poznańskiego. Wojna powoduje przerwanie studiów. Aby uniknąć aresztowania przenosi się do Garwolina, gdzie jak wielu wysiedlonych, podjął pracę w Spółdzielni Rolniczej.

Tam poznaje Władysławę Ptaszyńską swoją przyszłą żonę. Patriotyczne wychowanie gimnazjalisty daje o sobie znać. Wstępuje w szeregi Armii Krajowej, w której działa pod pseudonimem ,, Kak’’. Tam poznaje Stefana Soszkę, przyszłego uznanego w powojennej Polsce profesora ginekologii. Ta znajomość nie była obojętna dla ambitnych planów Kazimierza Kaźmierczaka. Po wojnie 1 lipca 1945r. bierze ślub z Władysławą, a w 1950 kończy studia medyczne. W kolejnych latach 1946,1949 i 1952 przychodzą na świat dzieci: Mariola, Stanisław i Ewa. Rozpoczyna się ambitna praca, zdobywa specjalizację z radiologii, pracuje na uczelni, a jego wiedza i doświadczenie zyskują uznanie , daleko wykraczające poza Poznań. Pracuje następnie jako nauczyciel akademicki w Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach, zamieszkując z rodziną w Zabrzu. Dalsze plany z pewnością by realizował, gdyby nie dostał zakrzepu żylnego w drodze na konferencję naukową do Warszawy w 1956 roku. Nieodwracalnym skutkiem pozostaje prawostronny połowiczny paraliż. Przez ponad rok pozostaje w szpitalu w Warszawie pod opieką nie odstępującej go żony. Powolna poprawa umożliwia powrót do Zabrza. Nieustająca rehabilitacja ruchowa i logopedyczna daje stopniową, ale za to ciągłą poprawę, nie odzyskuje jednak pełni zdrowia. Zupełnie zrozumiale porozumiewa się z rodziną i znajomymi. Wraca ciekawość świata, polityki, osiągnięć w medycynie ( córka Mariola i jej mąż są lekarzami). Odzywa się umiłowanie do malarstwa i brydża. Pogodzony z własną niesprawnością staje się człowiekiem pogodnym i wesołym, czerpiącym radość z życia codziennego i osiągnięć rodziny. Śmierć przychodzi nagle i niespodziewanie w wieku 77 lat, zmarł 29 maja 1991roku w Zabrzu.

Informacje od żony i dzieci spisane przez syna Stanisława Kaźmierczaka z Zabrza