Półtoraczyk Stanisław

Urodziłem się dnia 8 lipca 1921 roku w Piaskach z ojca Ignacego i matki Elżbiety z domu Twardowskiej. Po ukończeniu szkoły podstawowej w 1935 roku rozpocząłem naukę w Gimnazjum Ziemi Gostyńskiej w Gostyniu. W roku 1939 po zdaniu egzaminu konkursowego zostałem przyjęty do Liceum Mechanicznego w Poznaniu. W końcu 1939 roku rozpocząłem praktykę w warsztacie mechanicznym Jana Twardowskiego w Piaskach, aby ukryć się przed Niemcami.

W dniu 01.01 1943 roku zostałem przerzucony do Gostyńskiej Fabryki Maszyn Rolniczych w Gostyniu( dawniej właścicielem był S. Grześkowiak), będącej w administracji Henryka Gregora, Niemca z Piasków, który zabrał warsztat mojego wuja.

W fabryce pracowałem do 19 stycznia 1945, do dnia opuszczenia przez Niemców Gostynia. W końcu lutego 1945 rozpocząłem pracę na PKP w dziale zabezpieczenia ruchu.

Od 1 września 1945 zapisałem się na przyśpieszony kurs przy Szkole Inżynierskiej w Poznaniu. Po jego ukończeniu zostałem dopuszczony do studiów na Wydziale Mechanicznym. Egzamin dyplomowy złożyłem w dniu 21marca 1951 roku. W czasie studiów pracowałem w Spółdzielni Projektowej w Poznaniu, celem zdobycia środków na utrzymanie. Z dniem 01.11. 1949 rozpocząłem pracę w Poznańskim Przedsiębiorstwie Budowlanym nr 12 Oddział Instalacyjny jako technik budowy, a od 01.03. 1950 jako kierownik robót w Poznaniu. Następnie zostałem Kierownikiem Grupy Robót w rejonie Poznania, gdzie pracowałem do chwili powołania mnie do odbycia ćwiczeń rezerwy w lipcu 1951 roku.  

Po 15 dniach zostałem awansowany do stopnia porucznika i skierowany do pracy w Śląskim Okręgu Wojskowym w Zarządzie Budownictwa Wojskowego we Wrocławiu. W wojsku zostałem awansowany do stopnia podpułkownika dnia 04. 10. 1965 r.

W maju 1972 w czasie podróży służbowej samochodem wojskowym uległem wypadkowi. Mimo wielu starań łącznie z leczeniem u prof. Degi z Poznania pozostałem kaleką. W 1975 roku przeniesiono mnie w stan spoczynku. Zostałem odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi oraz Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Moją pasją było łowiectwo. W roku 1954 założyłem Koło Łowieckie „ Kszyk’’ (nazwa od ptaka) i byłem jego przewodniczącym przez 40lat .Za działalność na polu łowieckim zostałem wielokrotnie odznaczony, w tym najwyższym odznaczeniem „ZŁOM’’.

Dnia 21.12. 1950 w Poznaniu zawarłem związek małżeński z Marią Wandą Sobańską z Borku Wlkp .W 1952 roku urodził się syn Bogdan, a 1954 córka Alicja. Oboje ukończyli Politechnikę Wrocławską. Po moim wypadku samochodowym żona Wanda zachorowała i mimo pomocy lekarskiej zmarła w 1972 roku. Zostałem sam z dwojgiem uczących się dzieci. Ożeniłem się ponownie w 1979 roku z Jadwigą Iwaniec z Wrocławia. Wszyscy mieszkamy we Wrocławiu.